czwartek, 18 września 2014

Od Village C.D Ranger'a

Odłożyłam perłę pod muszelkę, dość sporą tygrysią paszczę odmiany księżycowej. Miałam ją zamiar zabrać ze sobą do jaskini więc to było odpowiednie miejsce na perłę. Wytrzepałam się i zerknęłam na Ranger'a.
- Wyłaź stamtąd! - uśmiechnęłam się.
Basior podpłynął do brzegu i wytrzepał się ochlapując mnie.
- Ej!
- Wybacz - zaśmiał się.

<Ranger?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz