Otarłem pysk z niesmakiem.
-Co to było?
-Alghard
-Twój znajomy?
-Można tak powiedzieć.
Ruszyliśmy dalej.
-Może byśmy tak wracali? - zasugerowałem. - Nie ma sensu zapuszczać się dalej.
-Ok.
Zawróciliśmy. Byłem ciekawy co jeszcze nas spotka.
<Vil?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz