piątek, 27 grudnia 2013

Od Jade CD Ammi

-Pfff ! Doprawdy! Szkoda gadać! Życie mi się wali na łeb na szyję... - mruknęłam - A jak tam u cb? Wadera wpatrywała się we mnie przez chwilę

 (Ammi?)

wtorek, 24 grudnia 2013

Snowe!

Ta wadera zmienia medalion!

Od Snowe

Kim jestem? jaka jest ma historia? A na co  to komu? Ważne, że każdy będzie wiedział iż jestem sobie młoda wilczyca która zakochała się w jednym z niewielu basiorów tej watahy. Zazwyczaj w watahach nie bywam  długo bo lubię przychodzić tylko na święta.. ale teraz.. ma historia będzie się ciągnęła tylko tu.
Spacerowałam po watasze. Cieszyłam się, że jest 24 grudnia. Jak w każdej watasze postanowiłam rozdać prezenty każdemu jej członkowi. Poszłam najpierw do jaskini Alph.. w środku nie było jakiś tam widocznych ozdób. gdzieś z boku stała sobie mała choineczka i gdzieś wisiało parę ozdubek. Powoli weszłam do środka. Mimo iż już byłam oficjalnym członkiem ciężko mi było przychodzić do Alph.
- W czymś pomóc? - usłyszałam za sobą niski głos basiora, odwróciłam się i zobaczyłam głównego Alphę.
- Tylko teoretycznie - uśmiechnęłam się lekko i podarowałam basiorowi trzy prezenty.
- Co to? - zapytał zdziwiony.
- Prezenty na wigilię. Ode mnie dla ciebie, drugiego Alphy i dla twej partnerki. - wtedy do jaskini weszła wadera o białym tłowiu i czarnej głowi, spojrzała na mnie miło i skinęła na powitanie, basior podrzucił jej mały pakunek, spojrzała na niego zdziwiona.- to prezent- objaśniłam jej - jak to ci się nie spodoba będę mogła ci dać coś innego.
Wadera niepewnie otworzyła nie duży pakunek, w środku był ręcznie robiony przeze mnie kocyk z napisem " Merry x-mas " wadera się lekko uśmiechnęła i dotknęła koca. chyba jej się spodobał. Położyła go sobie na legowisku.
_ Dziękuję. Matt, bądź chodź raz uprzejmy i otwórz swój prezent - powiedziała wymownie.
Matt niechętnie otworzył to co dostał. Ze zdziwieniem stwierdził, że nie jest to chyba najgorsza, rzecz na świecie. Podarowałam mu czarną bransoletkę z kolcami.
- Nadawała byś się do sklepu, mogła byś go uzupełnić.
- Mogła bym, ale nie chcę.. chociaż, może za jakiś czas to zrobię - uśmiechnęłam się. - jak przyjdzie jeszcze jedne Alpha powiedźcie mu, że życzę mu, tak jak i wam, wesołych świąt.
Po tych słowach wyszłam. Szukałam kolejnych wilków, na liście miałam Bety, była to tylko jedna wadera, w worku wyszukałam odpowiedni prezent, gdy dowiedziałam, się, że wadera jest wilkiem zimy, bardzo mnie to ucieszyło, pomyślałem, że lubi rzeczy związane z tą porą roku.
Jej jaskinia nie była daleko, wręcz dziwnie blisko.
Weszłam niepewnie, było tam inaczej, lodowa jaskinia pełna świątecznych ozdób.. tez z lodu. Ta atmosfera bardziej mi podobała. Rozejrzałam się, na lodowym leżu owiniętym futrem leżała tylko sowa. Nie było nikogo więcej. miałam już zostawić prezent i wyjść, kiedy zobaczyłam waderę w wejściu.
- Witaj Snowe, przyszłaś się uczyć?
- Nie, raczej po coś ciekawszego.
-A po co? - zapytała zdziwiona.
Podałam jej średniej wielkości prezent. Wadera obejrzała go i lekko potrząsnęła.
- Co to?
- Otwórz to się dowiesz.
- Zawsze tak robisz?
- Ale jak?
- No.. jak jest święto to komuś coś dajesz..
- Tak. mam to we krwi i nie mam zamiaru tego zmieniać -uśmiechnęłam się.
Wadera w końcu otworzyła prezent. W środku był mały szklany posążek, przedstawiał sowę, bardzo pasował do całej atmosfery i udekorowania jaskini, innymi słowy był IDEALNY!
- Dziękuję
- Nie ma za co, takich prezentów jak ten mam jeszcze dużo - zaśmiałam się i wyszłam.
Zerknęłam na listę. Następnymi na liście byli Scourge i Ashfur.
Ich jaskinia nie przypadła mi do gustu, była.. zwyczajna, a w środku nikogo nie było, nie chciałam nawet zagłębiać się w to gdzie są, zazwyczaj bym to zrobiła, ale nie tym razem, ta wataha nie była taka mała.. było tu więcej wilków. Zostawiłam prezenty, jednak wychodząc natknęłam się na dość zdziwiona waderę.
- Co robiłaś w mojej jaskini?
- Zostawiłam coś tobie i Ashfur'owi
- Po co?
- Bo tak, taki prezent na święta. Jeśli nie będzie ci się podobał to przyjdź pod jaskinię leżącą nad górami szczęścia. Zapukaj dwa razy, no.. ale mam nadzieję, że nie będziesz musiała się fatygować, wydaje mi się, że nawet trafiłam w wasze gusta - uśmiechnęłam się i wyszłam, nie spoglądałam na waderę bo nie chciałam spotkać jej, jak myślałam, podejrzliwego spojrzenia.
Szłam dalej, musiałam przejść, aż na drugi koniec watahy, w okolice zakazanego lasu, aby dojść do jaskini kolejnego wilka.
- Nyeusi - powiedziałam cicho - dość dziwne imię.
Weszłam powoli do jaskini, nie była jakoś tam specjalnie ładna, widać było jednak, że wilk nie lubił spać ( jak by co większość informacji mam z rozmów z właścicielami wilków ^^ ) leże było jakby użyte raz, a na ścianie było kilka kresek, było ich dość dużo, stwierdziłam, że to noce które są nieprzespane noce. Sam wilk natomiast siedział na końcu jaskini i przyglądał się mi.
- Witaj - odparł nieśpiesznie, widocznie ma obecność mu nie przeszkadzała - w czymś mogę ci pomóc?
- Nie..
- To po co przyszłaś?
- Chciałam ci coś dać, jak każdemu. - wyjęłam jedne z prezentów, ten który uważałam z odpowiedniejszy.
- Co to?
- Jak już powiedziałam swej nauczycielce, "otwórz to się dowiesz"
Basior niepewnie otworzył, gdy ujrzał amulet, który przyniosłam, aż z watahy odległej o 100 tysięcy kilometrów, uśmiechnął się.
Wyszłam z jego jaskini zadowolona z sukcesu, pewne źródła mi powiedziały, że nie będzie łatwo trafić w gust tego wilka, a jednak.. mi się to udało.
Droga była wyczerpująca, powrót z końca watahy na prawie sam początek nie była przyjemna, najgorsze było to, że nie mogłam znaleźć jaskini tego całego Danger'a.
Postanowiłam zaprzestać szukania jaskini wilka, a zaczęłam szukać samego jego. Udało mi się. Był sobie n łące. Powoli podeszłam do wilka, byłam wyczerpana.
- Witaj Danger. - basior odwrócił się gwałtownie..
- Znamy się?
- Nie, ale to nie jest potrzebne, aby dać komuś prezent- uśmiechnęłam się i wyciągnęłam mały pakunek.
Gdy wilk rozpakowywał ja zaczęłam odchodzić, czekało mnie jeszcze siedem odwiedzin, a już brakowało mi się, dla tego postanowiłam sobie odpocząć. Poszłam w tym celu nad wodopój, oczywiście przy sobie cały czas miałam prezenty, na wypadek gdybym kogoś spotkała. Los był dla mnie łaskawy, nad wodopojem była jakaś wadera. podeszłam i usiadłam koło niej.
- Hejka.
- Hej.. jestem Jade.
- Mów mi Snow, trzymaj - podałam jej mały prezent - nie wiem czy trafiłam, ale chyba ci się spodoba.
Powiedziałam po czym odeszłam kawałek dalej, pod zacienione miejsce, dostrzegłam, że wadera się uśmiecha, odhaczyłam ją z listy.
Gdy już odpoczęłam postanowiłam poszukać kolejnej wadery.
- Lyka.. Lyka.. Lyka.. gdzie ona może być?
Nawet nie zauważyłam, kiedy weszłam do czyjejś jaskini, rozejrzałam się. W jaskini leżała jakaś mała waderka " To pewnie Nura Kami, hm.. dla niej też coś mam "
- Witaj Nura.
- Co tu robisz? - zapytała poddenerwowana.
- Nie denerwuj się, mam coś dla ciebie- podałam jej małego pluszaka - mam nadzieję, że ci się podoba.
Po tym, szybko wyszłam z jaskini, nie chciałam jej wchodzić w paradę.
- No dobra.. skup się.. gdzie może być ta cała Lyka..
- Mogę być tu- usłyszałam za sobą.
Odwróciłam się i zobaczyłam Lykę, odetchnęłam z ulga i podałam jej mały prezent.
- Nie miałam większego, wybacz, ale to chyba też może być.
Odeszłam w poszukiwaniu kolejnego wilka. Na liście widniało imię Kastiel.
- Już koło niego przechodziłam - powiedziałam oburzona i się cofnęłam, zdążyłam zobaczyć przelotnie uśmiech na pysku Lyki. Prezent się jej spodobał.
W jaskini nie było wilka. Wściekła postanowiłam chwile poczekać, ale wilka nie było. Wściekła szukałam go dalej. Nie znalazłam go.. szukałam i szukałam.. wróciłam do jego jaskini, aby zostawić prezent, gdy to uczyniłam usłyszałam czyjś głos.
- Dzięki!
Odwróciłam się i zobaczyłam wilka, skinęłam znacząco i poszłam dalej.
Dalej była Aisza, ale stwierdziłam, że bliżej będzie Ammi. Poszłam więc w kierunku, w którym była jej jaskinia, okazała się ona małą dziurą. Zapukałam lekko, wadera się wychyliła po czym energicznie wyskoczyła po czym zaczęła mi się przyglądać.
- Hejka! Ty jesteś Snowe, co nie? Ta co dzisiaj, każdemu coś daje, dla czego każdemu coś dajesz?
- Są święta, pomyślałam, że każdemu zrobi się miło gdy coś dostanie, zazwyczaj trafiam w gusta, ty jesteś podobna do mnie więc.. to ci się spodoba.
Podałam jej mały prezent, wadera szybko go otworzyła.
- Dzięki! - uściskała mnie i dalej przyglądała się małemu wisiorkowi. -  a właściwie.. to co on robi?
- Spełnia życzenia, raz na rok spełni ci 10 życzeń, każde jakie zechcesz.
Odparłam po czym odeszłam od wadery, kawałek dalej była jaskinia Noctis, ponieważ wadery nie było postanowiłam tylko zostawić prezent i pójść poszukać Aiszy.
Była u siebie. Wadera wydała mi się inna, nie wiedziałam czemu, dopiero gdy odwróciła do mnie pysk zobaczyłam, iż ma ona podzielone furto. Wtedy dopadł mnie dylemat, nie wiedziałam co jej dać, miałam jeszcze pięć prezentów.
- Witaj.
- Witaj...
- Kim jesteś?
- Snowe, ale mów mi Snow, być może mam coś co ci się spodoba - podałam jej małe opakowanie po czym wyszłam bez słowa z jaskini.
Prawie biegiem poszłam do siebie, wyjęłam jeden z kocyków i ułożyłam go sobie na kamiennym wzniesieniu. Leżałam tam czując, że udało mi się zrobić to co zawsze mi nie wychodziło, dałam prezenty każdemu.. i wtedy mnie olśniło, zapomniałam otworzyć prezent od White.
Był tam mały wisiorek. Stwierdziłam iż jest on lepszy niż mój talizman i go wyrzuciłam, zamieniając go.
Leżałam sobie i w końcu usnęłam ciesząc się z szczęścia innych.
Taki był mój pierwszy dzień w watasze, trochę długie, jednak mam nadzieję, że każdemu się spodoba to co zaraz zobaczy. A mianowicie, chciała bym przedstawić co dałam każdemu wilkowi:
Valkira-Koc
Matt- Bransoleta
Nickodemus- Medalion
Kim- Sowa
Scourge- Medalion
Ashfur- Medalion
Nyeusi- Księżycowy Medalion
Danger- Medalion
Jade- Medalion
Nura Kami- Miś
Lyka- Naszyjnik
Kastiel- Bransoleta
Ammi- Medalion Życzeń
Noctis- Medalion
Aisza- Naszyjnik

Prezenty można wymienić.. jak? Piszesz opo, w którym mówisz, że idziesz do mnie i wymieniasz, sam możesz wybrać lub piszesz, abym czegoś poszukała^^

Uwaga!

Z Okazji 14 grudnia, mamy wigilie, dziś nie wstawiamy żadnych postów ani niczego innego...
Każdy wilk z okazji tego dnia dostanie wybraną przez siebie rzecz ze sklepu, może o nią prosić dziś, a może i jutro.. w każdym bądź razie, czas aby to wybrać jest ograniczony, więc od 24 do 16 macie czas.. no dobra będę łaskawszy do 31 grudnia.. to czas ostateczny ^^

Pozdro od drugiego Alphy!

Merry x-mas!

Ah... a oto nasza nowa wadera, jest bardzo związana z tym dniem. Oto Snowe!:

Imię: Snowe ( czt. Snołi )
Ksywa: Snow ( czy. Snoł )
Płeć: Waderka
Wiek: 1,5 lat ( wieczna )
Rodzaj wilka: Wilk pór roku
Stanowisko: Terminatorka ( szkoli się na szpiega )
Nauczycielka: Kim
Charakter: Miła, spontaniczna, rezolutna, zabawna, szalona, wybuchowa, czasem arogancka, miła, sprytna, sympatyczna, odważna, broni słabszych, uparta, szczera, kocha śnieg i zimę i święta!
Zauroczony/a w: Jest jeszcze młoda, ale może przyznać, że ma kogoś na oku.. jest to...
Rodzina: Odeszła od nich.. bo po co jej oni?Ma przecież White a z resztą wataha to też rodzina, nawet lepsza ^^
Przyjaciele: Szuka i szuka.. i nie może się doczekać aż znajdzie!
Talizman:

Moce: Zmiana pogody, przechodzenie z pory roku na inna i tam kilka jeszcze
Data urodzenia: 24.12

Towarzysz

Imię: White
Płeć: Kotka
wiek: 3 lata
Rodzaj: Lampart powietrza
moce: Powietrzne xD
Rodzina: Jest "matką" Snowe, wychowuje ją od czasu gdy miała 2 miesiące

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Od Kim C.D Nura Kami

- Widzę, że jesteś bardzo chętna - uśmiechnęłam się - pierwsze co musisz wiedzieć, to to, że jak walczysz nie możesz zabić każdego od tak..
- Dlaczego? - zapytała zdziwiona
- Ponieważ nie zawsze walczysz z wrogiem, gdy się z kimś pokłócisz i w przypływie emocji zaatakujesz go, nie możesz go zabić, to nie było by dobre, sprawiła byś sobie większy ból.
- Aha.. to co mogę?
- Jak jest wojna między innymi wilkami, takimi co to nas chcą zabić, wtedy możesz być bez litosna. Jednak z umiarem, słyszy się czasem jak wilki zabijają członków watahy bo się zapędzili, trzeba mieć umiar - spojrzałam na uczennicę widocznie ją to zainteresowało- Musisz też być silna, ciągle trenować, nie możesz przestać bo inaczej staniesz się słaba i nie będziesz mogła być wojowniczką.
- czemu?
- Bo stracisz formę, a to oznacza, że już nie będziesz czuła takiej siły, nie będziesz umiała zabić ani nawet zaatakować.
- Nie było by fajnie - odparła z miną taką jakby to już się stało.
- A teraz może trochę praktyki?
- czego?
- Pokażę ci kilka ruchów, a ty je powtórzysz, zgoda?

<Nura?>

Od Aiszy C.D Nickodemus'a

-Nie wszystko w porządku tylko to było dziwne ..
 -No sorki ..
 -Nie ok już nic spoko ..
 Uśmiechnął się do mnie
 -Co porabiasz tu tak całkiem sama ?
-Rozmyślam nad życiem ..
 -Czyli ?
- Co jeszcze mnie napotka
 -Tego nikt nie wie ..
 -No taaa .. życie samo pisze scenariusz -westchnęłam

< Nikodemus>

Od Aiszy C.D Nye

Popatrzyłam na niego chwilę i zastanowiłam się
-No dobra a gdzie ? jakieś propozycje?
-No nie wiem morze by tak ..góry szczęścia ?
-No ok -powiedziałam
 Zaczęliśmy iść .. skakałam by pokonać zaspy a Nye obok mnie .. po chwili dotarliśmy 
-Tu tak ładnie jest-uśmiechnęłam się

< Nye>

Od Nye C.D Aiszy

- To co teraz będziemy robić?
- No nie wiem.. wymyśl coś - uśmiechnęła się.
- Ok.. no to może.. przejdziemy się?

<Aisza?>

Od Aiszy Cd Nye

Gdy usłyszałam ze na dworze jest biało .. zmęczenie zniknęło i zaspana minka ..
 -To na co my jeszcze czekamy?
 Wybiegłam z jaskini a on za mną ..
 -Ale fajnie -łapałam spadające płatki śniegu w pyszczek a Nye naśladował mnie ..
Potem ganialiśmy się zostawiając ślady .. i rzucaliśmy w siebie śniegowymi kulami .. tarzaliśmy się i spychaliśmy z górek jak szczeniaki ..
 -Ale jesteś zabawna...
 -Wiem .. -uśmiechnęłam się

<Nye>

niedziela, 22 grudnia 2013

Uwaga

Poprosiłem swoją znajomą o zrobienie dla nas specjalnej tabeli.
Tabele znajdziecie w info.. prosił bym o trzymanie sie jej... tam wszystko wyjaśnię^^

Od Nura Kami

Szukałam swojej nauczycielki. Nie mogłam jej znaleźć przez dłuższy czas.W końcu znalazłam ją nad Górami Szczęścia.
- Witaj Kim.
- Witaj - uśmiechnęła się do mnie.
- od czego zaczniemy moją nauczkę?- zapytałam z ciekawością.
- No nie wiem.. od czego ty chcesz zacząć? - zapytała uprzejmie.
- No to może.. - zamyśliłam się
- A może chciała byś się szkolić na wojowniczkę?
- Tak! Tak - krzyknęłam z entuzjazmem.

<Kim?>

Od Kim C.D Danger'a

- Hm.. już jakiś dłuższy czas... prawie od jej powstania.. miałam tez duży wkład gdy ją dokańczali, ale to mało istotne - uśmiechnęłam się lekko.- znasz już kogoś w watasze?
- Hm.. nie bardzo.
- Czemu?
- Tak jakoś...
- A nie chciał byś kogoś poznać?

<Danger? Nie martw się.. mi też :p >

Od Nye C.D Aiszy

- Dzień dobry śpiochu - powiedziałem z uśmiechem spoglądając jak wadera leniwie się przeciąga.- powiedziałaś, że mogę wpadać kiedy chce, byle nie w nocy,, jest dzień.. - zaśmiałem się - chcesz się przejść?
- Sama nie wiem - ziewnęła.
- no weź.. nie daj się prosić.. jest tak fajnie.. a na zewnątrz jest biało!
- Co?
- No biało.. padał śnieg!

<Aisza XD?>

Od Nickodemus'a C.D Aiszy

- Nie boję się, że coś mi zrobisz.. tylko twój wygląd.. jesteś unikatowa.. tak jak Nyeusi. U mnie jedynym wyróżnienie są dwa kolory oczu.. co nie jest żadną nowością..- uśmiechnąłem się - innymi słowy, jak dla mnie jesteś bardzo ładną waderą.
- Serio? - zapytała nie dowierzając.
-A czy ja wyglądam na typa który kłamie?- zapytałem spoglądając jej głęboko w oczy i pokazując, że nie okłamuję jej.
- Jak ty to..?
- To moja zdolność.. jestem wilkiem Ripente.. a co? Zrobiłem coś nie tak?

<Aisza?>

Od Nickodemus'a C.D Nura Kami

- Mi obojętne, możemy zacząć od Gór Szczęścia, to jedno z popularniejszych miejsc, chyba że wolisz plażę.
- Niech będzie plaża.
- No to chodź..
Szliśmy. Szliśmy w milczeniu. Przerwałem je.
- A tak w ogóle.. ile ty masz lat?
- 5 miesięcy.. a ty?
- 2 lata.. przed tobą dużo nauki.. ktoś cię uczy?
- Tak.. ma na imię Kim.
-Ah.. nasza skromna Beta.. dobrze cię wyuczy.. na co chcesz się szkolić?

<Nura??>

sobota, 21 grudnia 2013

Uwaga!

Ze względu na to iż mojej koleżance zależy aby kilka wilków jednak zostało postanowiłem dać im jeszcze trochę czasu. A to wilki, które nie pisały już dłuższy czas i zostają usunięte z bloga:
- Luisa
- Nikka
- Seter
- Lizkit
Na próbę zostają:
- Scourge
- Ashfur
- Noctis
Reszta wilków zostaje.
Osoby na próbę mają tylko 5 dni na napisanie, potem wylatują i to już ostatecznie.

Od Aiszy Cd Nikodemus

Siedziałam nad wodospadem nagle podszedł do mnie jakiś Basior
 -Witaj jestem Nikodemus
 Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się
 -Jestem Aisza ..
 Patrzył na mnie zdziwiony ..
-Coś nie tak ?
-Wszystko ok ..
 Popatrzyłam na niego i westchnęłam
- Nie martw się wiem wyglądam dziwnie bo jestem biała a w połowie szara czy tam czarna i nie mam oka ale nie gryzę no chyba że mnie ktoś wkurzy -uśmiechnęłam się przyjaźnie ..

< Nickodemus >

piątek, 20 grudnia 2013

Od Nura Kami C.D Nickodemus'a

- hej, jestem Nura Kami, a ty kim jesteś?
- Jestem jednym z Alph tego terenu.
- Na prawdę? Mogę dołączyć?
- No pewnie, nie widzę przeszkód.
- Super!
- Oprowadzić cię?
- Przydało by się, od czego zaczniemy?

<Nickodemus?>

Od Lyki

Szłam brzegiem rzeki . Wszystko było takie ciche i piękne .Zastanawiałam się to kogo należą te tereny . Gdy zaczęłam pić wodę , jakiś wilk podszedł do mnie .
- Witaj - powiedział - czy może dołączysz do watahy ?
- Chętnie . Byłabym zaszczycona .
- Zapraszam ! Za niedługo znów się zobaczymy .

Powitajmy Nura Kami!


Imię: Nura Kami
Ksywa: Nura, Kami lub Śnieżka
Płeć: Waderka
Wiek: 5 miesięcy
Rodzaj wilka: Mieszaniec : Wilk Cienia i Muzyki
Stanowisko: Terminatorka
Nauczycielka: Kim
Charakter: Miła, sympatyczna, czasem przegina ( pyskuję, źle się zachowuje... ), zamknięta w sobie, szalona, zabawna, inteligentna, a czasem wredna
Zauroczony/a w: za młoda
Rodzina: Zmarła
Przyjaciele: Valkira, Matt, Nickodemus, Kim i ma nadzieję, że znajdzie ich więcej
Talizman: Ma go od rodziców:

Moce:
- Fala dźwięku
- Ciemny śpiew
-  Mgła
Data urodzenia: 20 Czerwca

Od Aiszy Cd Nye

Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się
 -No jasne, wpadaj zawsze jak masz ochotę o każdej porze dnia no w nocy to mi głowy nie zawracaj, jeśli nie będę w jaskini znajdziesz mnie na pewno .. -uśmiechnęłam się 
-Gdzie cie znajdę ?
-No nie wiem .. -uśmiechnęłam się
 -No ok to do zobaczenia ..
 -Pa
 Po czym weszłam do jaskini położyłam się po chwili już spałam ... Rankiem obudziło mnie wschodzące słońce ..usłyszałam szmer


<Nye>

środa, 18 grudnia 2013

Od Nickodemu'a

Spacerowałem po watasze sprawdzając czy wszystko jest w pożądku.. jako brat Alphy musiałem coś robić.. więc postanowiłem gdzieś się na coś przydać...
Jednak wataha okazała się bardzo spokojna, nie przypominała mi tego co było tu kiedyś.. nie przypominała już mi domu.. co jednak uważałem za dobre.. moje dzieciństwo nie było dobre.. z powodu braku zajęcia postanowiłem się przejść i może zawrzeć nowe znajomości... Nad wodospadem siedziała jakaś wadera...Podszedłem ostrożnie i po chwili się przywitałem.
- Witaj... jestem Nickodemus

<Jakaś wadera?>

Przypomnienie!

Przypominam, że każdy wilk miał napisać do dziś.. niektórzy to zrobili, niektórzy powiadomili iż nie mogą... macie szczęście, że nie jestem z kamienia... macie czas do piątku.. to jest czas ostateczny... Ogólny spis wilków:
Valkira- Napisała
Matt- Napisał
Nickodemus- nie patrzcie na mnie.. ja jestem tu od nie dawna.. ale coś napiszę dla dobrego przykładu -,-
Kim- napisała
Scourge - Musi napisać.. jej ranga nic nie zmienia...
Ashfur - tak samo jak wyżej
Ammi- napisała
Luisa - musi napisać
Nikka- tak jak wyżej
Seter - patrz wyżej
Jade - napisała
Noctis - musi napisać
Aisza - tak jak wyżej
Lyka - jest co prawda nowa.. ale liczę, że wkrótce coś napisze
Nyeusi - napisał
Lizkit - musi napisać
Danger - napisał
Kastiel - usprawiedliwiony (przez jakiś czas go nie ma i nie będzie pisał )
No.. wszystie wilki zapisane i nic nie umknęło.. teraz już wystarczy, że napiszecie do piątku.. bo wtedy już bez zastanowienia wyrzucam nie piszących

wtorek, 17 grudnia 2013

Od Danger'a C.D Kim

- Jasne. - również spojrzałem się w Księżyc - Idziemy?
Potrząsnęła głową. Szliśmy jakiś czas w myśleniu, aż zapytałem:
- Jak długo jesteś w tej watasze?

< Kim? Brak weny -,- >

sobota, 14 grudnia 2013

Od Kim C.D Danger'a

- Nie wiem.. ja tak na ciebie patrzę z... pół godziny... więc chyba długo nie spałeś...
- Aha-odparł.
- Nie chciał byś się przejść? Księżyc tak ładnie świeci- spojrzałam w górę uśmiechając się

<Danger?>

Od Danger'a C.D Kim

- Właściwie, pamiętam tylko to, że spacerowałem sobie po lesie, aż natknąłem się na tę dziwną łąkę. Zaczął się unosić dziwny zapach, zakręciło mi się w głowie i zasnąłem - opowiedziałem.
- Mhm... - mruknęła.
- Długo spałem? - zapytałem.

<Kim?>

Od Matt'a C.D Valkiry

Posłuchałem się jej i pomyślałem chwilę..
- Hm..
- No i co?
- Wież.. kiedyś.. ale to dawno temu.. też chciałem założyć rodzinę.. i..
- I?- zapytała z nadzieją..
- Zgoda..-czekałem na reakcję Val

<Valkira^^?>

Uwaga

Mamy sobie 200 postów! Z tej okazji pozwalam na zmianę jedne rzeczy.. to może być co kol wiek.. wiek, wygląd czy też charakter.. dodatkowo 100 Ak dla każdego!

Od Kim C.D Danger'a

- Nie.. po prostu zdziwił mnie widok wilka na łące- zażartowałam- jak ci na imię?
- Danger.
- Ja jestem Kim- usiadłam nie daleko- co sprawiło, że śpisz tu na łące?

<Danger?>

Od Danegr'a

Pewnego deszczowego wieczoru spacerowałem po lesie. Tak po prostu. Z nudów. Wszedłem na piękną łąkę wypełnioną jakimiś kwiatami. Zakręciło mi się w głowie i zrobiłem się senny. Obraz się urwał. Gdy się obudziłem stała nade mną jakaś wadera.
- Co się stało? - wyszeptałem.

< Ktoś dokończy>

Uwaga

Serdecznie witam wszystkich członków watahy ^^ Valkira już mnie we wszystkim rozeznała.. okazuje się, że w sumie wszyscy muszą pisać opowiadania... jak by co podam jeszcze imiona tych którzy muszą napisać:
- Kastiel
- Aisza
- Noctis
- Danger
- Luisa
- Sourge
- Nikka
- Seter
- Ashfur
- Lizkit
Ok to wszyscy którzy muszą napisać.. Ah właśnie.. admini robią sobie przerwę.. no dobra nie wszyscy ja i mój brat ( Matt ) będziemy aktywni, więc można wysyłać tylko do mnie( Noxsus ) i do niego( Bestia3 )!
Dziękuję za uwagę ^^

Nowy Basior!


Imię: Nickodemus
Ksywa: Nicko lub Noxsus
Płeć: Basior
Wiek: 2 lata ( Nieśmiertelny )
Rodzaj Wilka: Wilk Ripente
Stanowisko: Szpieg
Hierarchia: Drugi Alpha
Charakter: Miły, spokojny, uczciwy, szczery, osobliwy, towarzyski, odważny, romantyczny, uparty
Pasja: Czytać z gwiazd
Marzenie, Cel: Do spełnienia jednego se swych snów
Partnerka: nie bardzo po to tu jest
Zauroczona w: może
Szczeniaki: eh....
Rodzina: Brat Matt
Przyjaciele: Valkira, Matt, Kim i jeszcze kogoś szuka
Talizman: nie potrzebny mu
Moce:
- Spoglądanie cudzymi oczami
- Czytanie w myślach
- Rozrywanie myśli
- Przywoływanie wspomnień
- Ucisk mózgu
- Wejście w czyjś umysł
Data Urodzenia: 10.10
Zmiany:
Podczas używania mocy

Drugi wygląd

Inne zdjęcia wilka: brak
Właściciel: Noxsus

Od Kim

Spacerowałam i spacerowałam.. nie wiem jak długo, wiem tyle, że strasznie rozbolały mnie łapy. na polanie zobaczyłam naszą Gammę... była sama. Podeszłam więc do niej.
- Cześć.
- Hej. Coś się stało?- zapytała wadera
- Nie a czemu?- zapytałam zdziwiona.
- No nie wiem.. tak po prostu...
- Ja tam chciałam tylko pogadać. nudno tu ostatnio...

<Scourge?>

Od Valkiry

Leżałam z Matem w jaskini rozmyślając. Matt, też rozmyślał. Leżeliśmy w milczeniu.
- Matt- przerwałam cieszę..
- Coś się stało?
- Co byś powiedział na szczeniaki?
- Nie rozumiem..
- Żeby mieć szczeniaki.. ty i ja...
- Hm..
- Może chwilę pomyśl nim odpowiesz?

<Matt?>

Od Nyeusi'ego C.D Noctis

Wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę biblioteki, wadera zdziwiła się na widok małej jaskini.
- No co? Nie idziesz?
- Idę.- odparła i poszła za mną.
Środek jak zawsze wyglądał tak samo, wielka przestrzeń pełna książek. Szukaliśmy histori.. i w końcu znaleźliśmy.
- To to.

<Noctis?>

Od Nyeusi'ego C.D Aiszy

Leżeliśmy i patrzeliśmy na zachodzące słońce.. jakiś czas później zrobiło się ciemno.
- Odprowadzić cię?
- Jak chcesz..
- No to chodź.
Wadera wstała i zaczęła iść, a ja tuż obok niej. Stanęliśmy przy jej jaskini.
- Spotkamy się jeszcze?

<Aisza?>

Od Ammi C.D Jade

Spacerowałam po terenach, jak zawsze bez celu.. nigdy nie zastanawiałam się nad swym życiem.. aż do dziś... Zaczęłam myśleć nad sensem... czy warto? A może warto wreszcie dorosnąć? Powinnam.. ciągle zachowują się jak szczenię.. a nie powinnam. Poszłam więc w las... i zobaczyłam wielkiego miśka stojącego nad jakąś waderą. Krzyknęłam"uciekaj!" po czym rzuciłam się na zwierzę. Chwilę się szarpałam, aż w końcu zwierzę padło. Spojrzałam na waderę i stwierdziłam, że już ją kiedyś widziałam.
- Znamy się?- zapytałam rozmyślając..
- No tak.. to ja Jade.. nie kojarzysz?
- Ah.. no tak- uśmiechnęłam się.- Co tam u ciebie.. dawno nie gadałyśmy.

<Jade?>

Od Jade

Wbiegłam w las i biegłam tak może z 30 minut. Zaczęłam odczuwać zmęczenie. Dlaczegóż biegłam? Otóż dowiedziałam się, że w lesie dzieje się coś złego, a w skrócie... Rozwścieczony niedźwiedź atakuje wszystko co się rusza. Straciłam wszelkie szanse na to, by choć zobaczyć zwierzę, gdyż... Nagle zaszło słońce? Nie... To nie możliwe. Przecież jest środek południa. Spojrzałam do tyłu. Za mną stało owe zwierzę. Tak więc zobaczyłam go i bardzo tego pożałowałam. Wtedy usłyszałam wrzask niedźwiedzia i ktoś krzyknął "uciekaj!" Odbiegłam parę kroków i zobaczyłam szamotaninę niedźwiedzia z jakimś wilkiem. Po chwili misiek padł trupem...

(Dokończy ktoś?)

Powrót!

Nie było mnie i reszty adminów.. a nie przepraszam.. Matt był dostępny... mimo moich próśb dalej wszystko robię ja... no trudno.. nie wiem ile jeszcze będę musiała powtarzać, że Samiec Alpha, Samica Beta i nasza Adminka też istnieją? Nie wiem... ale mówię to po raz kolejny.. piszcie też do nich! Inaczej zwariuję i przestanę wstawiać...
W związku z powrotem mam zamiar postawić tę watahę na nogi.. gdyż leży i kwiczy jak zdychający prosiak! Już wkrótce dojdzie tu pewien basior, który zmieni to i owo w watasze.. kim będzie? To moja tajemnica.. Ok minął długi czas.. więc ponownie wyślę powiadomienia do wilków.. strzeżcie się.. bo czasu macie mało...

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Nowa Wadra!

https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTOx5yGqrCPyZ59YHMjN5Xb8i4gttjrINGOwGwpEMzsh8iQwEo3
Imię : Lyka
Ksywa : Lykin ( tylko dla znajomych )
Płeć : wadera
Wiek : 2 lata
Rodzaj Wilka : wody i ognia
Stanowisko : wojownik
Hierarchia : delta
Charakter : miła . szczera , szczodra , sprawiedliwa , silna , odważna
Pasja : przygody
Marzenie, Cel : mieć partnera i szczeniaki , być nieśmiertelną
Partner :
Zauroczona w : Nyeusi
Szczeniaki :
Rodzina :
Przyjaciele :
Talizman :
Moce:
Data Urodzenia: 2 styczeń
Zmiany : w wiatr , wode , ogień , inne zwierzę
Inne zdjęcia wilka:
http://4.bp.blogspot.com/-MBIYO_aLd4M/UaT2Irs_t4I/AAAAAAAAAFU/gx2UuryzrUA/s320/Lyka_by_twistyness.png
http://1.bp.blogspot.com/-WmcRFjp4FRE/UaT2Kz8qekI/AAAAAAAAAFc/t_U_eUIQrPA/s320/Xmas_gift_5_Lyka_by__6d_medium.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-JYrdp0SAg1s/UaT2ihRGwII/AAAAAAAAAF8/KulASMheG4E/s320/D_i_s_t_a_n_t__M_e_m_o_r_i_e_s_by_armaapanui.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-WuVd_WVeJuE/UaT2HbvcWFI/AAAAAAAAAFM/bE9HkGX0k4w/s320/l_l_l_lyka_by_pentapus.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-VDlQTH0b7ik/UaT2N0ygSVI/AAAAAAAAAFs/p7KxT0Ycyuw/s320/Lyka_by_Ronto.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-UjEWNihWejk/UaT2kAIKOCI/AAAAAAAAAGE/-5Tu6NKLaAc/s320/love3.jpg
http://2.bp.blogspot.com/-Vu9tHCi-UJg/UaT2lohNhbI/AAAAAAAAAGM/sS9FzZP40EA/s1600/lyka_by_armaapanui.jpg

wtorek, 12 listopada 2013

Od Ammi c.D Kastiel

Chodziłam po polanie, spoglądałam na jeden kwiat, na drugi, nagle ujrzała wilka szukającego czegoś, wyglądał na zdenerwowanego, postanowiłam mu pomóc.
- Czego tak szukasz?
- Kwiatu.
- Pełno ich tu- odparłam- a może powiesz trochę konkretniej, może ci pomogę?
- To kwiat Mordoru, może go kiedyś widziałaś?
- Coś mi świta- odparłam - Hm.. on jest takie jakby niebieski.. tak?
- Mhm..
- Ok to zacznę szukać.
Zaczęłam się rozglądać, nigdzie nie widziałam takiego kwiatu. Szukaliśmy i szukaliśmy, ale nic nie znaleźliśmy.
- A może pójdziemy tą samą drogą którą wcześniej szedłeś?- zaproponowałam.
- W sumie... możemy..
Basior zaczął iść, zapewne po swoich śladach.
** Jakiś czas później **
- Nie ma go...- odparł
Rozejrzałam się coś mi błysnęło w trawie..
- Eeee..- spojrzałam na niego pytająco.
- Kastiel- odparł..
- Ammi- powiedziałam szybko- Kastiel, może sprawdź tam?
Wilk spojrzał w miejsce w którym coś błyszczało, uśmiechnąłem się i schował to w futrze.
- Znalazłaś.
- Hm.. serio? Nie ma za co.. to może..
- Jeśli chcesz powiedzieć, żebyśmy się przeszli, to ok, ale jak go odłożę.
- Ok- odparłam
Wilk z uśmiechem potruchtał do jaskini ja z nim, szybko położył go i wyszedł.
- No to przejdziemy się.. w.. góry?

<Kastiel?>

Od Kastiel`a

Chodziłem bez celu po terenach watahy. Poczułem znajomy zapach. Kierowałem się za nim. Próbowałem wytropić co tak pachnie. Po paru minutach dotarłem i ujrzałem

-Czy to... nie to niemożliwe... -dotknąłem kwiat
-A jednak to Kwiat Mordoru -powiedziałem do siebie z szerokim uśmiechem
*To bardzo rzadki kwiat podaruje go wybrance serca, jeśli tylko znajdę* -pomyślałem
Zerwałem go i ukryłem w sierści. Byłem szczęśliwy. Zgłodniałem. Zauważyłem sarnę. Rzuciłem się na nią bez zastanowienia.
**Kilka minut później**
Brzuch był pełen. Wstałem i poszedłem do jaskini odłożyć ten bezcenny kwiat.
**W jaskini**
Przygotowałem miejsce tylko dla niego. Szukałem go w sierści.
-Nie tylko nie to -powiedziałem zły na siebie i wybiegłem go szukać.
Pobiegłem na polanę. Szukałem go bez ustanku.

< Dokończy ktoś? >

sobota, 9 listopada 2013

Od Aiszy C.D Nyeusi'ego

-Wole iść stwierdziłam
-Wiec gdzie sobie panienka życzy ?
-Nie znam tych okolic ... tak dobrze
-Więc to ja pozwolisz poprowadzę-odparł i uśmiechnął się ..
-Nie mam nic przeciwko
Ruszyliśmy po drodze trochę rozmawialiśmy o naszej przeszłości i zainteresowaniach gdy dotarliśmy spojrzałam na góry ..
-Co to za miejsce-spytałam
-Jedno z moich ulubionych Góry szczęścia ..
-Ślicznie tu ..
-Zgadzam, się-odparł
Po chwili zobaczyliśmy małą sarnę rzuciłam mu podejrzane spojrzenie dogadaliśmy się bez słów ja goniłam on się rzucił na zwierzynę i zabił
-Niezły z nas duet -odparł
-Zgadzam się ..
Zjedliśmy sarnę i położyłam się patrząc na zachodzące słońce

<Nyeusi>

niedziela, 3 listopada 2013

Od Noctis C.D. Nyusie'go

- Nie wiem. Może opowiesz mi coś o watasze ?
- Historii nie pamiętam do końca ale jest w naszej bibliotece.
- Na pewno do niej zajrzę.
- Z chęcią Cię do niej zaprowadzę.
< Nyusie?>

Od Nyeusi'ego C.D Aiszy

- Terminatorzy to szczeniaki mające od 05 miesiąca do dwóch lat, szkolą się, najpierw sprawdzają co idzie im najlepiej, a potem nauczyciele ich szkolą, w tej dolinie.
- Mhm.
- Ok to co chciała byś teraz robić? Pogadać, czy może dalej iść?

<Aisza?>

Od Aiszy C.D Nyeusi'ego

-Wolę się przejść ..
-Jak chcesz ..
Poszliśmy tam gdzie nas łapy poniosły. Obserwowałam wszystko uważnie jednym okiem trochę ciężko .. Po chwili usłyszeliśmy szelest
-Co to - spytałam ?
-Nie przejmuj się to Las jakby nam coś groziło wyczuł bym to-uśmiechnął się
Spojrzałam po chwili dotarliśmy do Przełęczy ..
-Co to za miejsce - spytałam
 -Przełęcz .. ty szkolą się terminatorzy ..
 -Terminatorzy-powtórzyłam nie pewnie -Kim Oni są ?

< Nyeusi  >

sobota, 2 listopada 2013

Od Nyeusi'ego C.D Noctis

- coś o sobie.. No to może zacznę od tego jak tu dotarłem.. no więc byłem już chyba wszędzie, podróżowałem i w ogóle, byłem wśród ludzi i tam znalazłem swoich towarzyszów, potem postanowiłem wrócić w pierwotne tereny, do lasu. Wtedy spotkałem moją znajomą Valkirę, opowiedziała mi co się stało i o tym, że ma watahę, zaproponowała mi dojście no i przyjąłem propozycję. Hm.. o mnie.. jak widać wilkiem jestem nie typowym, nawet jak na magicznego wilka, jestem wilkiem Jing i Jang. Jestem miły i bardzo lubię towarzystwo innych.. Hm.. to o czym teraz pogadamy?

<Noctis?>

Od Noctis C.D. Nyusie'go

- Znalazłam się tutaj przez przypadek. Kiedyś miałam rodzinę jak każdy. W mojej watasze pojawiła się epidemia. Jako jedyna nie zachorowałam. Błądziłam jakiś czas i znalazłam się tutaj. Kocham magię i wszystko co z nią związane. Teraz ty coś o sobie powiedz.

<Nyusie?>

Od Nyeusi'ego C.D Noctis

- W sumie i tak nie mam nic do roboty.
Zacząłem oprowadzać ją po terenach, na sam koniec zostawiłem góry szczęścia.
- No to już ostatnie miejsce Góry szczęścia, moje ulubione miejsce.
- czemu?
- Eh.. nie wiem, może to ze względu na cięgle promienną aurę, albo dla tego, że w tym miejscu zdarzają się cuda, słyszałem, że to tu nasze Alphy właśnie tu się poznały, ale.. ja w to nie wierzę.
- czemu?
- no bo znam Valkire, opowiadała mi jak to było i jak powstała ta wataha.- usiadłem.- Hm.. a tak właściwie, lubię znać osoby z którymi rozmawiam, więc... jak się tu znalazłaś/ I może opowiedziała byś mi coś więcej o sobie? oczywiście, nie musisz mówić, jeśli nie chcesz

<Noctis?>

Uwaga

Magic odchodzi z watahy z powodu braku czasu

Dziękuję

Wataha bardzo dobrze się rozwija, to wszystko dzięki wam, fakt jest tu kilka czarnych owieczek, które nie piszą, ale wierze, że napiszą, a jak nie to cóż, watasze ubędzie kilku członków, ale mam nadzieję, że to nie będzie wielka strata, Dziękuję każdemu kto pisze, czyli:
- Jade
- Ashfur;owi
- Scourge
- Meyrin
- Luisie
- Danger'owi
- Kastiel'owi ( mimo iż jest nowy, ale pisze^^)
- Nyeusi'emu
- Aiszy
Wszystkim wymienionym wilkom dziękuję, a za pisanie opowiadań dostajecie po 500 Ak, jako prezent ode mnie za wysilanie mózgownic^^

Od Dangera cd Luisy

- Dzięki
- Ja tak potrafię kiedy latam
- Przekonamy się?
 - Oczywiście! - zaśmiałem się
- No dobrze. Trzy... - zaczęła
- Dwa... - dokończyłem
- Jeden... - uśmiechnąłem się pod nosem
- START! - pofrunęliśmy.
Dwie sekundy, a ja byłem już na górze. Mój nowy rekord! Zaśmiałem się i zrobiłem salto. Po chili, dołączyła do mnie Luisa.
 - Nie zmęczyłeś się? - zapytała zdziwiona
- Ja nigdy się nie męczę - odpowiedziałem - A ty jakie masz moce?

< Luisa? >

Od Noctis

Przechadzałam się po mojej nowej watasze. Nie wiedziałam gdzie chodzę. Zaczepiałam każdego wilka ale każdy był czymś zajęty.
W końcu natrafiłam na wilka który sobie spokojnie siedział i wszystkich obserwował.
- Cześć. - Podeszłam do niego.
- O hej. - Spojrzał na mnie.
- Jestem Noctis a ty ? - Przedstawiłam się.
- Nyeusi. Jesteś nowa ?
- Tak. Chciałbyś mnie oprowadzić ?

<Nyeusi?>

Uwaga

1.Wilki:
- Nikka
- Seter
- Lizkit
- Ikano
- Noctis
- Magic
proszone są o napisanie opowiadań, wszystkie dostały wiadomość z ilością czasu jaki im został więc jak nie napiszą w określonym czasie, odejdą..
2. Shayde zostaje wyrzucona z watahy z powodów nie pisania opowiadań i takich, że nie ma z nią kontaktów.

Od Luisy C.D Dangera

-Jasne że lubię
Wtedy basior wepchnął mnie do wody a sam po chwili wskoczył. Było cudownie! Po godzinie pływania wyszliśmy i otrzepaliśmy się i chociaż byliśmy cali mokrzy śmialiśmy się.
-Gdzie teraz?- spytał Danger
-To może nad góry szczęścia?
-Dobra
-No to kto ostatni to zgniłe jajo!

 Biegłam tak szybko że Danger nie mógł mnie dogonić. Po chwili takiego biegu dobiegłam nad góry szczęścia, a Danger chwile po mnie
-Szybka jesteś- przyznał
 -Dzięki

( Danger?)

Od Nyeusi'ego c.D Aiszy

- Ja nie ucieknę- uśmiechnąłem się- Lubię towarzystwo osób, które też nie są zwyczajne. Hm.. chcesz się przejść.. albo kogoś poznać?

<Aisza? Sorry.. mam ogromny brak weny>

czwartek, 31 października 2013

Od Aiszy C.D Nyeusi'ego

Spojrzałam na niego ..
-Szczerze .. do końca nie akceptuje swojej odmienności ..
 -Powinnaś raczej się akceptować ... jeśli inni też maja to robić ..
 -Nic to nie zmieniłoby .. Dla niektórych zawsze będe dziwna .. i odpychająca
 Popatrzył na mnie ..
-Ja też nie jestem jakiś no wiesz idealny ..
 -Ale ty nie wyglądasz jakby cię w połowię przemalowano i wydłubano oko
 -Nie o to chodzi ..
 Spojrzałam na niego ..
-Nie ważne
 -Ależ ważne powinnaś zaakceptować siebie ..
 -Ehhhh .. Czasem jak zapomnę to akceptuje ale wtedy ktoś ucieka i wszystko się przypomina ..

< Nyeusi >

środa, 30 października 2013

Od Nyeusi'ego C.D Aiszy

- ładne imię- uśmiechnąłem się- Masz bardzo ciekawe umaszczenie.. jak Jing i Jang... nie wiem czemu, ale przypominasz mi rodziców.
- Hm..
- Bo widzisz.. jestem wilkiem Jing i Jang, moi rodzice to dobro i zło... Tata jest czarny i ma podobne blizny, a mama jest jak twoja druga połowa.. heh.. wilki uważają mnie za dziwadło.. ale.. ja siebie nie uważam.. a ty?
- Co ja?
- No uważasz siebie za dziwadło? Bo wiesz. twoje umaszczenie jak dla mnie jest ładne, ale.. ale dla innych nie bardzo.. więc uważasz się za dziwadło? Bo ja ciebie nie- uśmiechnąłem się

<Aisza?>

Od Aiszy do Nyeusi'ego

Rankiem gdy już miałam pewność że zostałam przyjęta do Watahy ruszyłam przejść się po terytorium ..Z jednym okiem i dziwacznym ubarwieniem w połowie biała w połowie szara zawsze byłam uznawana za odmieńca .. Nikt nie chciał się ze mną zadawać .. Poszłam nad wodę tam zobaczyłam jakiegoś wilka ... Usiadłam i spojrzałam ponownie wilk szedł w moja stronę .. ,, Kolejny będzie mi dokuczał"-pomyślałam i schyliłam głowę ..
-Czesi jestem Nyeusi (Njusi)
-Jestem Akela Taka ale mówi mi Aisza albo Ai ...


<Nyeusi>

Od Nyeusi'ego C.D Jade

- Denne?- zapytałem zdziwiony- o ile dobrze wiem, życie nie jest denne, niczyje... no chyba że jesteś duchem...
- Nie, nie jestem, ale
- Ale co? Nie rozumiem.. wielu uważa, że życie jest denne, bo coś mu nie wychodzi, a z tego co słyszałem od kilku wilków to tobie w sumie wszystko idzie dobrze.. więc gdzie tu logika- zapytałem przechylając łeb
- Nie rozumiesz...
- To mi wytłumacz, proszę

<Jade?>

Od Jade

Im bardziej poznaję życie, tym częściej wiem, że jest trudne...
Moje rozważania przerwał ktoś z zewnątrz...
- Hey nad czym dumasz? - spytał
- Nad tym, jakie moje życie jest denne - powiedziałam nie otwierając oczu.

 (dokończy ktoś???)

Nowa Wadera!!!


Imię: Aisza (Akela Taka)
Ksywa: Ai
Płeć: Wadera
Wiek:: 4 lata
Rodzaj Wilka: Mroku i Życia
Stanowisko: łowczyni
Hierarchia: Epsilon
Charakter: Aniołek, Spokojna,Grzeczna, Stawia na Swoim
Pasja: Polowanie
Marzenie, Cel: Znalezienie prawdziwej miłości .. 
Partner: Brak
Zauroczona w: brak
Szczeniaki:Chciałaby
Rodzina: nie żyją
Przyjaciele: Kastiel
Talizman: 

Moce:Ognia,Natury,Wody,Wiatru,Kilka technik walki
Data Urodzenia: 16.07
Zmiany:

Inne zdjęcia wilka:


Właściciel: Syßir

sobota, 26 października 2013

Od. Kastiel`a do Seter

Chodziłem długo szukając domu. Pewnego dnia zobaczyłem piękną Wederę w głębi lasu. Podszedłem do Niej.
 -Witaj
-Witaj, jesteś nowy?
-Tak, wybacz nie przedstawiłem się, zwą mnie Kasiel -powiedziałem z uśmiechem
-Miło mi. Ja jestem Seter
-Piękne imię, pięknej Wedery -powiedziałem zapatrzony w Jej piękny pyszczek
-Czy jest tu jakaś Wataha?
-Tak Wataha Słonecznego Wilka
-Należysz do niej
-Tak....
-Zaprowadzisz mnie do Alfy, chciałbym dołączyć

( Seter?)

Od Dangera cd Luisy

-Czyż nie jest tu pięknie? - zapytała wpatrując się w krajobraz.
-Jest - odpowiedziałem oczarowany pięknem tego miejsca.
Później poszliśmy na łąkę. Dowiedziałem się, że przychodzi tu bardzo dużo szczeniaków. Wstyd się przyznać, ale o mało co nie nadepnąłem na jednego, bo bawił się z rówieśnikami w chowanego. Po łące, odwiedziliśmy plażę.
-Tutaj przychodzą zamyślone wilki lub te, które lubią pływać.
-A ty lubisz?

< Luisa? Lubisz pływać? >

Nowy Basior! Powitajmy Kastiela!


Imię: Kastiel
Ksywa: Kas
Płeć: Basior
Wiek: 6 lat nieśmiertelny
Rodzaj Wilka: Ognia
Stanowisko: Łowca
Hierarchia: Epsilon
Charakter: Tajemniczy, Miły, Troskliwy, Przyjazny, Małomówny, Wkurzający, Zadziorny, Pomocny, Uparty, Ciężko się z nim dogadać, Pewny siebie, Zdolny, Bywa agresywny (tylko gdy widzi jak ktoś źle traktuje Wedery), Szarmancki, Uczciwy, Bezwzględny, W większości przypadkach magnes na kłopoty.
Pasja: Wedery, Marzyć, Walczyć, Słuchać Muzyki, Grać na Instrumentach
Marzenie, Cel: Marzy o poznaniu Wedery, która Go zrozumie i zaakceptuje takim jakim jest.
Partner: Szuka lecz wątpi że zajdzie taką o której marzy.
Zauroczona w: --- (nie zna żadnej Wedery)
Szczeniaki: Brak
Rodzina: W innej Watasze
Przyjaciele: Nie zna nikogo
Talizman: 

Moce: Związane z ogniem. Nie miał okazji sprawdzić. Używał jedynie zmiany w inne istoty (smoki, konie, człowieka). Porozumiewa się ze zwierzętami telepatycznie. Potrafi przekazywać wspomnienia i nie tylko przez dotyk
Data Urodzenia: 11 października
Zmiany: W smoka śmierci podczas pełni

Inne zdjęcia wilka: Jako człowiek:
( Nie odczytuje się.. proszę o inne )
Jako szczeniak (podczas nauki):

Właściciel: Elzbieta98

piątek, 18 października 2013

Oto Nowa Wadera!


Imię: Noctis
Ksywa: Noc
Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata ( nieśmiertelna)
Rodzaj Wilka: czasu, życia, śmierci, magii, cienia i nocy
Stanowisko: Szamanka
Hierarchia: Omikron
Charakter: tajemnicza, spokojna, skryta, empatyczna, oczekuje od innych mniej niż powinna, lojalna ale umie się rzucić do gardła kiedy trzeba
Pasja: Szkolenie się z białej i czarnej magii, tworzenie stworzeń i przedmiotów z żywiołow
Marzenie, Cel: Odkrywa siebie
Partner: Chciałaby aby to był Nyeusi …
Zauroczona w: Nyeusi
 Szczeniaki: Chce mieć …
Rodzina: Zmarli
Przyjaciele: Nikogo nie zna
Talizman:

Moce: Władza nad czasem, może dawać życie umarłym, może uśmiarcać ale to bardzo długi proces, przywołuje gwiazdy, zna każde zaklęcie i każdy gwiazdozbiór, itp.
Data Urodzenia: 31 października
Zmiany: Jako wilk życia

jako wilk śmierci

jako wilk czasu

Inne zdjęcia wilka: Jako człowiek

Właściciel: Borda - howrse
Towarzysz

Imię: Pierwszy (samiec) : Demon Druga (klacz) : Angel Płeć: Ogier i klacz
wiek: po 3 lata
Rodzaj: Jednorożce On : Ciemność , cień, noc, śmierć Ona : Jasność, światło, dzień, życie
moce: Związane z rodzajami


Rodzina: Są partnerami

wtorek, 15 października 2013

Nowa wadera!


Imię: Ikano
Ksywa: Baka
Płeć: wadera
Wiek:- 4- nieśmiertelna
 Rodzaj Wilka: wody
Stanowisko: łucznik
Hierarchia: epsilon
Charakter: pozytywna, nieśmiała,
Pasja: kąpanie się
 Marzenie, Cel: stworzenie tsunami
Partner: ----
Zauroczona w: --------
Szczeniaki:-----
Rodzina: ------
Przyjaciele: -----
Talizman:

Moce: fala wody, zalanie przeciwnika,
Data Urodzenia: 29.11
Zmiany:

Inne zdjęcia wilka:
Właściciel: Ikano Setsuna 

Towarzysz

Imię: Kirara
Płeć: samica
wiek: 3
Rodzaj: stworzenie kotowate
moce: lata włada ogniem
Rodzina: -----------

Od Scourge - Ślub

Dzisiaj był ten dzień... była piękna pogoda. Kiedy każdy był przygotowany i na swoim miejscu rozpoczął się ślub. Matt zapytał się nas czy składamy przysięgę
 - Tak... - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam
- Tak - tak samo uśmiechnął się Ash
Pocałowaliśmy się. Następnie było wyśmienite wesele ! Każdy tańczył i świetnie się bawił !

 ( Ash ?  )

sobota, 12 października 2013

Od Luisy do Danger

Gdy spacerowałam po terenie zobaczyłam jakiegoś basiora.
-witaj jesteś tu nowy?
-tak ja to Danger a ty?
-ja jestem Luisa miło mi
 -mi też
-może cię oprowadzić po terenie?
-jasne
 Poszliśmy najpierw nad góry szczęścia
-czyż nie jest tu pięknie?

 (Danger?)

piątek, 11 października 2013

Uwaga

Z ankiety wynika, że zgadzacie się na podział wilków.. więc od dziś będą dwie grupy^^

Powitajmy!


Imię: Danger
Ksywa: -
Płeć: basior
Wiek: 4 lata (nieśmiertelny)
Rodzaj wilka: wilk nocy
Stanowisko: wojownik
Hierarchia: wilk delta
Charakter: agresywny dla nieznajomych, śmiały, pomocny, kiedy chce romantyczny, lojalny, wytrwały, waleczny
Marzenie, cel: ułożyć sobie życie
Partner: brak
Zauroczony w: po uszy w Meyrin
Szczeniaki: w przyszłości może...
Rodzina: zabita
Przyjaciele: jeszcze nie ma
Talizman: a po co mu?
Moce:
-iluzje
-wróg słyszy dźwięk którego nie ma
-superszybkość
-potrafi rozbić skałę
-nigdy się nie męczy
Data urodzenia: 6.08
Zmiany: w człowieka

Właściciel: Koniczek$

Od Jade do Meyrin

Stanęłam jak wryta, gdy przypomniało mi się coś strasznego.
W wodzie zobaczyłam odbicie basiora...
Tak naprawdę to go tam nie było, ale ja miewam czasem widzenia z duchami. To po mojej mamie, która była kiedyś szamanką. Zabiłam go po tym jak ukradł z mojego DNA tę moc, dzięki której potrafiłam go kochać. Stało się to w tym miejscu.
Obiecałam sobie wtedy, że nie dam się już nigdy skrzywdzić i będę ignorować jego ducha błagającego o przebaczenie.
Powiedziałam to Meyrin, a ona powiedziała, że może lepiej by było gdybym udała się do szamana.
- Nic nie rozumiesz... - szepnęłam i zaśpiewałam.
 - O Boże... - powiedziała

 (Meyrin???)

środa, 9 października 2013

Od Mayrin cd Jade

Spojrzałam na nią smutno i opowiedziałam całą historię.
 - Dużo przeżyłaś... - powiedziała ze współczuciem
- Aż sama nie wiem kiedy - uśmiechnęłam się pod nosem.
- Zaprowadzę cię teraz do naszej watahy. Spodoba ci się. Chodź za mną. - rzekła i ruszyła. A ja tuż za nią.
Zastanawiałam się o czym myśli, ale nie udało mi się rozgryźć tej zagadki. Nie potrafię przecież czytać w myślach. Może nuci w sobie jakąś piosenkę, to przecież wilk muzyki. Albo wręcz przeciwnie... Nie znam jej charakteru.
Szłyśmy tak około godzinę, gdy nagle stanęła.

< Jede? Czemu stanęłaś? >

Od Jade CD Meyrin

- I jak się czujesz? - spytałam
- Kim jesteś? - spytała i usiłowała się podnieść
- Leż! - rozkazałam. Siła mojego głosu podziałała i wadera nawet nie pomyślała o wstaniu. - Jestem Jade. Znalazłam cię tu i opatrzyłam. Może i nie najlepiej , bo ja specjalizuję się w muzyce, a nie w bandażowaniu , ale gdy tak na to patrzę to odwaliłam kawał dobrej roboty.
Uśmiechnęła się.
- A ty kim jesteś i przede wszystkim... Jak się tu znalazłaś? - spytałam
Spojrzała na mnie smutno

< Meyrin??? Robota dla ciebie... JA nie mam pojęcia jak się tu znalazłaś >

Od Scourge C.d Ashfura

- Hmm lepiej się dopytajmy czy na pewno chcą być na ślubie - powiedział Ash
- Ok - najpierw poszliśmy do Valkiry
- Hej Valkira mamy jeszcze jedno pytanie czy na 100 procent będziesz chciała być druhną na naszym ślubie ? - uśmiechnęliśmy się

 ( Valkira ? )

wtorek, 8 października 2013

Uwaga

Kovu odchodzi
Powód.. nie pisanie opowiadań mimo powiadomień

Od Meyrin - Jak dołączyłam do watahy

Urodziłam się w małej dolince w górach. Całkiem różniłam się od watahy. Jeśli ktoś zrobił coś złego, zawsze było na mnie. Rodzice oczywiście mnie nie bronili, bo po co... Bali się że Alfa wyrzuci ich z watahy. Nie chcieli stracić ciepłej posadki.
Kiedy miałam półtora roku, uciekłam. Postanowiłam lecieć. Tak było bezpieczniej. Leciałam pół roku. Byłam tak zmęczona, że nie wiem kiedy, zasnęłam w locie. Obudziło mnie niemiłe pęknięcie skrzydła. Próbowałam wstać, ale okazało się, że mam też uszkodzoną łapę. Nie mogłam się ruszyć. Byłam tak zmęczona, że zapomniałam o bólu i znów zasnęłam. Gdy się obudziłam, miałam opatrzone rany i nade mną stał jakiś wilk.

< dokończy ktoś? >

Uwaga! Ślub!

Ślub!

Scourge i Ashfur biorą ślub!
Odbędzie się on 10 października osoby zaproszone zostaną o tym powiadomione
Dziękuję za uwagę

Valkira

niedziela, 6 października 2013

Powitamy Meyrin!


Imię: Meyrin
Ksywa: Mey
Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata (nieśmietrelna)
Rodzaj Wilka: Wilk wojen i odwagi
Stanowisko: Wojownik
Hierarchia: Delta
Charakter: Trochę tajemnicza, ciut romantyczna, z poczuciem humoru, pomocna, nigdy się nie poddaje, odważna, ma silną wolę, potrafi oddać życie za bliskich.
Pasja: Wygrywanie w jakichkolwiek dyscyplinach ;3
Marzenie, Cel: Nigdy o tym nie myślała
Partner: Brak
Zauroczona w: Może trochę Kovu...
Szczeniaki: Hm... Na pewno nie teraz
Rodzina: Zabita
Przyjaciele: Musi trochę bliżej poznać
Talizman:

Moce:
-Widzi słabe punkty wroga
-Wie kto mówi prawdę, kto kłamie
-Przewiduje ataki i ruchy
-Piorunuje wzrokiem
-Panuje nad żywiołami
-Zmienia pogodę
-Zamienia w kamień
Data Urodzenia: 10.11
Zmiany:
W człowieka:

Inne zdjęcia wilka: -
Właściciel: 20004nata