- Dzień dobry śpiochu - powiedziałem z uśmiechem spoglądając jak wadera leniwie się przeciąga.- powiedziałaś, że mogę wpadać kiedy chce, byle nie w nocy,, jest dzień.. - zaśmiałem się - chcesz się przejść?
- Sama nie wiem - ziewnęła.
- no weź.. nie daj się prosić.. jest tak fajnie.. a na zewnątrz jest biało!
- Co?
- No biało.. padał śnieg!
<Aisza XD?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz