sobota, 11 lipca 2015

Wybaczcie

   Wataha upadła po raz kolejny i już się nie podniesie, co tylko ją postawię zaraz upada to nie ma sensu. Z tego więc powodu zamykam watahę, ci którzy nadal są jednak zainteresowani pisaniem zapraszam do Akademia Dark Ravens
   Dziękuję za to, że chcieliście tu być.
Pozdrawiam, Alpha

środa, 1 lipca 2015

Od Nickodemus'a C.D Katary

- Jasne, nie ma sprawy - uśmiechnąłem się i poszedłem przodem.
Skierowaliśmy się do lasu. O tej porze roku, tej co trwa tu wiecznie, w lecie, najłatwiej było złapać nieco większą zwierzynę. Niekoniecznie znajdywało się ją w lesie, jak miało się szczęście to spacerowały sobie na naszej łące. Ale ostatnio się chowają. Są czujne.
Weszliśmy w głąb. Szukałem małej polany, na której najczęściej polowałem. To dobre miejsce na polowanie. Skryliśmy się w krzakach obserwując zwierzynę, która tam się pasła.
- Zaatakujemy z obu stron, dobra? Musimy to zrobić szybko, bo inaczej może się nam nie udać...

<Katara?>

piątek, 12 czerwca 2015

Sorry

Przepraszamy za tą nieobecność, juz wkrótce nie powinno być takich przerw. Oczywiście nic nie obiecuje, bo z nami nic nie wiadomo, ale raczej postaramy się być na bierząco... lub coś

sobota, 30 maja 2015

Od Kazumy

Wybrałam się na spacer. Czułam się bezpieczna. Wyszłam z lasu nad plażę. Spojrzałam w taflę wody i westchnęłam. Zaczęłam powoli pić rozkoszując się chłodem napoju. Spojrzałam na horyzont. Uwielbiałam patrzeć na zachód słońca. Usiadłam i zamyśliłam się patrząc na wielką, pomarańczową kulę.
<ktoś?>

Od Grenn'a C.D Bezimiennej

Popatrzyłem na waderę i zaczołem mówić

- Jestem wilkiem krwi mam siostre Katare . No narazie tyle ci powiem .

- A teraz twoja kolei powiedz mi coś o sobie.

< Bezimienna?>

Od Katary C.D Nickodemus'a

Opuściłam lekko głowę i popatrzyłam na basiora.

- Chętnie możesz poprowadzić ? Jeszcze nie znam tych terenów za dobrze .

Powiedziałam zamyślona.

<Nickodemus?>

Od Bezimiennej C.D Grenn'a

Zamyśliłam się chwilę. W sumie nie miałam nic innego do roboty.
- Chętnie - uśmiechnęłam się lekko.
Basior również się uśmiechnął. Wyszliśmy z lodowej krainy i skierowaliśmy się... gdzieś? Po prostu spacerowaliśmy po terenach.
- Może... opowiesz coś o sobie?

<Grenn>