sobota, 2 listopada 2013

Od Dangera cd Luisy

- Dzięki
- Ja tak potrafię kiedy latam
- Przekonamy się?
 - Oczywiście! - zaśmiałem się
- No dobrze. Trzy... - zaczęła
- Dwa... - dokończyłem
- Jeden... - uśmiechnąłem się pod nosem
- START! - pofrunęliśmy.
Dwie sekundy, a ja byłem już na górze. Mój nowy rekord! Zaśmiałem się i zrobiłem salto. Po chili, dołączyła do mnie Luisa.
 - Nie zmęczyłeś się? - zapytała zdziwiona
- Ja nigdy się nie męczę - odpowiedziałem - A ty jakie masz moce?

< Luisa? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz