poniedziałek, 15 września 2014

Od Range'a C.D Village

- Mi też się dobrze spało - również się uśmiechnąłem.
- No widzisz? Noce na plaży nie są złe.
- Nie są. Ale chyba wolę mech. Według mnie najlepiej się śpi na mchu.
Ziewnęła.
- Głodna jestem - stwierdziła wadera.
Przyszedł mi do głowy świetny pomysł.
- Poczekaj! - zawołałem i wbiegłem do morza.
Woda była zimna i przyjemna. Czekałem chwilę aż zauważyłem ławicę ryb. Przyczaiłem się po czym rzuciłem do ataku. Już po chwili trzymałem w pyszczku dorodnego łososia. Wybiegłem z wody i położyłem rybę przed Village. Ponownie wbiegłem do wody i złowiłem śniadanie dla siebie. Wyszedłem na piasek, otrzepałem się z wody i zacząłem pałaszować. Ryba była przepyszna. Dopiero teraz się zorientowałem jak bardzo byłem głodny.
- To co robimy? - spytałem po posiłku.

<Village?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz