poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Od Nyeusi'ego

Wędrowałem już od miesiąca, White i Black, strasznie wariowali, a Nyeupe nie mogła ich uspokoić, w końcu zapadła noc.
- Mam nadzieję, że po takich wybrykach będziecie spać - spojrzałem na koty.
- No co.. - spojrzał krzywo Black- każdy czasem chce się wyszaleć.
- No właśnie! - poparła go White.
- Oj uspokójcie się!
- Cicho bądź ty nie masz tu nic do gadania!
Zaczeli się kłócić, znowu, ta wędrówka nie dobrze im robiła, ale się opłacała, bo gdy doszliśmy do celu..
Rano wędrówka się zakończyła, doszliśmy do wspaniałych słonecznych terenów, szukałem Alphy, spotkałem dużego samca, zapytałem go o parę spraw i.. pozwolił mi zostać, jednak najpierw kazał się rozmówić z samicą Alpha. Po krótkiej rozmowie zostałem oficjalnie przyjęty do watahy. Chciałem się rozejrzeć po watasze, jednak najpierw musiałem coś zrobić z moim podwójnym tornadem. Zabrałem ich do jaskini i dałem swoją grę, zaciekawiło ich to czym ta gra jest.. wciąg i to dosłownie zabiera do innego świata i.. cóż taka gra, pozostawiłem tam ich samych. Zacząłem powoli się przechadzać, gdy tylko zacząłem zobaczyłem jakiegoś wilka, podszedłem ostrożnie do niego/niej.
- Witaj, jestem Nyeusi, jestem tu nowy, a ty.. kim jesteś?

<Kto kolwiek?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz