- Tak, tak. - powiedziałem zmieszany
- To chodź. - pociągnęła mnie w stronę doliny.
Widok, był cudowny.
- Pięknie. - powiedziałem zachwycony krajobrazem.
- Wiem. - westchnęła
Patrzyliśmy zachwyceni widokiem zachodu słońca.
- Brak mi słów, żeby ten krajobraz opisać.
- Nie trzeba opisywać.. to tylko marne słowa
- Tak uważasz?
- Tak.
- To jak okazać, że coś jest piękne.
- Gestami.
- Aha.
Chciałem coś powiedzieć, ale brakowało mi odwagi.
< Kim? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz