Odszedłem od wpatrzonej w niebo Wadery i pobiegłem w stronę najbliższej Groty.
- Poczekaj tu! - krzyknąłem w biegu.
W Grocie znalazłem grube futro wziąłem je i wróciłem do Kim.
- Proszę - wręczyłem jej futro.
- Dziękuję. - uśmiechnęła się.
- Nie ma za co. - odwzajemniłem uśmiechem
- Tobie nie jest zimno?
- Nie.
Założyła na siebie furo.
- Pięknie wyglądasz. - westchnąłem
< Kim? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz