środa, 31 lipca 2013

Od Kovu C.D Kim

Uśmiechnąłem się. Widziałem jak Kim cieszy się na spędzony wspólnie dzień.
 -Hmm... To może pierw spacer a później pływanie?-zaproponowałem. 
-Świetnie.-Uśmiechnęła się.
-Idziemy?
 -Jasne. Może do lasu na spacer ? - Zapytałem.
 -Może być... Ścigajmy się.- Zaczęła biec.
 Obróciła się i uśmiechnęła się, ja zacząłem ją gonić. Bo dość długim biegu dotarliśmy pod las.
 -Szybka jesteś - zaśmałem się trochę zdyszany.
 -...

 (Kim?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz