piątek, 29 maja 2015

Od Bezimiennej

Spacerowałam po nowych dla mnie terenach. Wataha wydawała się całkiem przyjazna i tereny są takie jasne. Nie to co w mojej poprzedniej watasze, gdzie wszystko jak okiem sięgnął jest mroczne i opustoszałe. Śmierć była wszędzie. Niestety czasem tak bywa. Cieszę się, że mój los w końcu się odmienił. Moim ulubionym miejscem stała się Lodowa Kraina, a raczej ta niesamowita Krwista Rzeka. W niej naprawdę płynie krew? Wilki krwi zawsze lgnęły do wspomnianej, może dlatego tak lubię to miejsce? Możliwe. Usłyszałam szelest. Odwróciłam się gwałtownie i ujrzałam jakiegoś wilka skrytego między drzewami.
- Wyłaź z tamtąd! - zaśmiałam się pod nosem i pokręciłam głową czekając aż wilk wyjdzie z ukrycia.

<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz