Przechodziłem nieznaną mi plażą. Był upał, więc co chwile wchodziłem głębiej do wody żeby się schłodzić.
-Kim jesteś? - usłyszałem za mną.
Odwróciłem się. Za mną stała szaro-biała wilczyca.
-A co cię to obchodzi? - warknąłem i przybrałem pozycje obronną, w razie ataku.
-A coś mnie to obchodzi, wiesz na czyich terenach jesteś?
-Hm, niezbyt, a co?
-To tereny Watahy Słonecznego Wilka.
-A ja mam do tego...?
-Może chciałbyś dołączyć? Jeśli Alfa się zgodzi.
-Hm...Może bym dołączył.
-To zaprowadzić cię do Alfy?
-Tak - odpowiedziałem.
(Kim, dokończysz?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz