Kiedy tak szliśmy zobaczyłam w oddali małego zająca postanowiłam go upolować ale Ashfur był szybszy...
- Zobacz upolowałem 2 króliki jeden dla ciebie a drugi dla mnie choć nad wodopój tam je zjemy ok ? - zaproponował z uśmiechem na pysku
- Ok, jak chcesz... - powiedziałam i znowu pomasowałam się w głowę, nadal strasznie mnie bolała po tamtym zderzeniu...
( Ashfur ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz