Było mi strasznie głupio ale Scourge kazała się nie martwić... tak łatwo jej to mówić... szybko pobiegłem i zerwałem dla niej piękną czarną różę
- Proszę to dla ciebie - powiedziałem i wręczyłem jej różę
- Oh... dziękuję... - zarumieniła się wilczyca
( Scourge ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz